Jak wybrać idealny pierścionek zaręczynowy?

Styl

Gdy myślimy o pierścionku zaręczynowym od razu przychodzi nam do głowy jednokamieniowy, z brylantem w czterech lub sześciu łapkach. To jest zawsze dobry wybór. Mody się zmieniają, gusta są różne, ale klasyka zawsze się sprawdza. Ponadto taki pierścionek idealnie będzie pasował do obrączki ślubnej, jak i do każdej posiadanej już biżuterii. Oczywiście możliwości jest znacznie więcej. Dla pań, które preferują bardziej błyszczące rozwiązania lepszy będzie pierścionek wielokamieniowy, z brylantami w szynie lub/i dookoła kamienia centralnego albo z diamentami choćby w szlifie bagietowym, które zachwycają niepowtarzalnym blaskiem. Wiele pań doceni produkty unikatowe, wykonane ręcznie, na przykład w stylu Art déco lub/i z rzadko spotykanym kamieniem. W salonach A&A Dom Jubilerski oferta jest na tyle zróżnicowana i wyjątkowa, że powinniśmy sprostać nawet najtrudniejszym do zaspokojenia potrzebom.

Kamień

Dlaczego diament? Bardzo dużo można by napisać o jego właściwościach chemicznych czy znaczeniu symbolicznym w poszczególnych kulturach, natomiast najważniejsze jest to, że ponad wszelką wątpliwość jest po prostu piękny. Efekt jaki ukazuje się obserwującemu, gdy załamuje się w nim światło, ta feeria barw i błysków, nie daje się porównać z niczym innym na świecie… A jeśli nie diament? To możliwości są niemal nieograniczone. Tu można kierować się intuicją, dobrać kamień w ulubionym kolorze partnerki lub barwie jej oczu. Panowie często decydują się na szafir, ale także na topaz, tanzanit czy morganit.

Kolor złota

Optymalnym rozwiązaniem byłoby ustalenie preferencji (wystarczy przyjrzeć się noszonej biżuterii), jeśli pewności w tej kwestii nie ma, dobre będą dwie możliwości. Wybór pierścionka z dwukolorowego złota albo patent, który nie jest dostępny w dużych sieciach jubilerskich, a mianowicie postawienie na złoto białe, ale nierodowane, które charakteryzuje się słomkową, delikatnie ciepłą barwą (w przeciwieństwie do białego rodowanego, które ma chłodny, metaliczny odcień).

Rozmiar palca

Najlepiej byłoby go ustalić, chociaż w przybliżeniu. Jak to zrobić? Można podkraść pierścionek przyszłej narzeczonej i przynieść go do salonu. My, używając rygla jubilerskiego, zmierzymy go. Gdy taki zabieg nie jest możliwy, warto podpytać kogoś zaufanego, przyjaciółkę, mamę, siostrę. Gdy wszystkie sposoby zawiodą, radziłabym wybrać taki wzór, w którym będzie możliwa korekta rozmiaru.

Cena

To kwestia bardzo indywidualna. Panuje przesąd, że powinna to być równowartość trzech pensji kupującego. Z moich obserwacji wynika, że najczęściej panowie wydają między dwoma, a pięcioma tysiącami złotych, ale to nie jest żadna reguła. Myślę, że znacznie ważniejsze jest to, czy pierścionek przypadnie do gustu i ile ktoś sobie zadał trudu, żeby znaleźć ten idealny.

Produkt dodany do porównania.